Forum gildii Władcy Sirionu

Danael

Skoro już o inkwizycji mowa to czy czytał ktoś wspaniałą trylogię Jacka Piekary o tytule "Młot na Czarownice", "Sługa Boży", "Miecz Aniołów" ??
Jak nie to przeczytajcie to was postaram się zachęcić Wesoly

Ta książka pokazuje co to jest inkwizycja przez duże "i". Wyobraźcie sobie świat w którym Jezus nie zmarł na krzyżu tylko zszedł z niego i ukarał swoich prześladowców ogniem i mieczem, wyobraźcie sobie jak bez litości mogła być inkwizycja kiedy mieli taki przykład?? Głównym bohaterem jest Inkwizytor Jego Ekscelencji Biskupa Hez-Herzonu Mordimer Madderin. Przygody jakie przeżywa ze swoimi towarzyszami: Kostuchem i Bliźniakami są pełne intryg i nie spodziewanych zwrotów zdarzeń. A to dzięki wspaniałemu polskiemu autorowi który naprawdę biegle posługuje się językiem polskim, jak Jacek pisze że żulowi śmierdziało z ust to ten odór unosi się z nad kart książki Wesoly

Dlatego zachęcam Bardzo do przeczytania tej książki jest tego warta ale ostrzegam kto ma słabe nerwy i nie lubi przemocy w literaturze to może niech lepiej sobie odpuści:D Bo "Wielu bowiem postępuje jak wrogowie Chrystusa. Ich losem zagłada".

Aha możecie tutaj też opisywać wasze ulubione książki Wesoly

wercia

Ja polecam: ''Alchemika'' ; ''Pielgrzyma'' ; ''Weronika postanawia umrzeć''
są to książki psychologiczno-filozoficzne ktoś może pomyśleć ''a badziewie nie bede tego czytał strata czasu'' mi sie podobały te książki są bardzo pouczające- brachol mnie zaraził takim stylem książek no córz warto je przeczytać.

Polecam także książki dla wszystkich i dzieci i dorosłych a mianowicie kochany:''Mikołajek''-wiadomo pewnie wiele osób czytało.
:shock:

Edgar NieDoKońcaPoczciwy

Oto temat dla ludzi.

Danael, miałeś na myśli Hez-Hezron chyba Mruga

. Oczywiście, że się czytało, nawet zanim wyszły tomy to czytałem poszczególne opowiadania w Click! Fantazy. Miodzio.

Alchemika mam w planach. Dosyć odległych, ale...

Ja od siebie mogę polutką całą sagę Świata Dysku Terry'ego Pratchetta (a jest tego sporo...jakieś...20 książek w Polsce i jeszcze sporo nieprzetłumaczonych) na rozluźnienie i chęć szybkiego pochłonięcia lekkiej książki oraz trylogię Narrenturmu Sapkowskiego, zwłaszcza że w księgarniach pojawiła się świeżutka i pachnąca Lux Perpetua, czyli trzeci tom serii o medyku Reynevanie z Bielawy i jego miłosnych perypetiach w czasach krucjat przeciwko czeskim husytom, w świecie gdzie realia średniowiecznej Europy zręcznie splatają się z magią i najstarszymi rasami świata.
No, o Wiedźminie już nie wspomnę. To się wie samo przez się. A kto go nie czytał ten trąba Jezyk

.

Danael

Wybacz Ed mała literówka Jezyk

A Wiedzmina nie czytałem jeszcze Smutny

no ale zamierzam w bliskiej przyszłości przeczytać Wesoly

Teraz czytam wszystko co wyszło z pod pióra Ann Rice czyli Kroniki Wampirów Wesoly

Felix

Z fantasy mi sie podobały "Zabójca trolli" oraz Pilipiuka "Kuzynki" oraz oczywiście reszta części z tej serii chciałbym przeczytać o Jakubie Wędrowyczu ale nie mam szczęścia ale jednak najbardziej mi sie ostatnio podobała książki "Amerykańscy Bogowie" oraz "Chłopaki Anansiego"

Sanvone

Danael - ja czytałem wszystkie 3 tomy o Mordimerze teraz poluje na " Łowce Dusz " czyli 4 tom

... Z podobnym Książek polecam Kłamce i Kłamce 2 - też polskie z Fabryki słów czy też snów xD" ( moja pamięć) Nie pamietam autora

" Książką opowiada o losach Nordyckiego Boga kłamstwa Lokiego który podkopał Valhalle dzięki CZemu Aniołowie zdobyli ją i zabili Bogów Nordyckich

... Najlepsze jest w tym, że Loki zaczyna pracować na zlecenie Aniołów za nagrode w postaci Anielskich piór

. . . Polecam zapoznanie sie z resztą lepszych wątków

Yogurt

A kto czytał Thorgala? Lub Szninkiela?

Danael

Ja Shninkela Wesoly

Migoq Aki

ja od siebie polecam Cykl Shannary Terry'ego Brooksa - malo znane , a wg mnie lepsze od wielu slynnych oraz wszystkie ksiazki Clive'a Cusslera - kazda jest super
swoje sie czytalo , lecz ja wyznaje teorie , ze najlepsze fantasy to tytuly , ktorych nikt nie zna , a autora pierwszy raz widzi sie na oczy (niedoslownie , ale chyba rozumiecie o co mi chodzi)

Yogurt

Nom tak tak racja.
Danael końcówka mnei zmiażdzyła xD Sninkiel rox!! \m/

Edgar NieDoKońcaPoczciwy

Taaa, Szninkiel i Thorgal to klasyka. Szkoda tylko, że nie czytałem kilku najnowszych tomów tego ostatniego.

Migoq, może to i prawda, choć się z tym niezgadzam. Ja mam naprawdę małe źródło dochodów (wręcz zerowe), więc zmuszony jestem do kupowania jedynie tych nowych pozycji, których przeczytałem pozytywne recenzje. Zwyczajnie mnie nie stać na ryzyko "a nuż to dobra książka". Za to raz na ruski rok zdarza się wpaśc z tatą do jakiegoś domu książki i zaszaleć...taaa...iście szalone szaleństwo. Iście.

Co do Kronik wampirów to ostrze sobie na nią ząbki (doceńcie żart Wesoly

). Mam teraz trochę do przeczytania, ale jak skończę to poszukam po bibliotekach.

"Kuzynki" Pilipiuka dopiero co przeczytałem. Bardzo przyjemne i lekkie czytadło. Nic głębszego, akcja płynie wręcz leniwie, prawie nic się nie dzieje, a mimo to czytało mi się naprawdę miło. Chętnie bym dostał w moje łapki "Księżniczkę".

Amerykańscy Bogowie. Kto czytał, ten zapewne pamięta pamiętną (masło maślane) scenę z udziałem taksówkarza i ifryta :twisted: . Mocno powalona ksiażka, dlatego tak bardzo mi się podobała.

Ja sam gorąco, naprawdę gorąco polecam trylogię "Skrytobójca", która posiada cholernie mylący tytuł. Główny bohater jest całkowitym przeciwieństwem herosów fantazy. Królewski bękart od dzieciństwa wplatany w rzeczy ponad jego siły, posiada Moc, czyli królewską magię, lecz nie potrafi z niej należycie korzystać, w młodości szkolony na skrytobójcę, lecz i na tym polu się nie sprawdza, wojownik i żołdak, ale nienajlepszy. Straszny frustrat, który zawsze się stara ale nigdy mu nie wychodzi. Z każdych tarapatów wychodzi dzięki głupiemu szcześciu albo pomocy przyjaciół. Cholernie wkurzający bohater, pełen frustracji i wyrzutów do wszystkich i wszystkiego, zwłaszcza siebie. I własnie dlatego ta trylogia jest taka wspaniała. Budzi skrajne emocje. Polecam, warto przeczytać o człowieku, który przeżywa przygody o jakich każdy z nas marzy, a jednak on sam chciałby tylko spokojnego życia u boku żony i dziecka.

Migoq Aki

Leo

Hmmm...wiekszość z tego o czym moi drodzy napisaliście czytałem i większość mi się podobała. Może z wyjątkiem "Sługi Bożego". Takie mam zboczenie że lubie czuć sympatie do głownego bohatera ale to tylko moja osobista preferencja. Niniejszym chciałęm zaapelować: Też kocham fantasy ale ludzie, nie zamykajcie swoich horyzontów literackich! Przeczytajcie od czasu do czasu coś z " main stream'u" . Ja np. kocham Dostojewskiego a obecnie czytam przesympatyczną i bardzo zabawną serie o Adrianie Mole'u. Polecam Wesoly